KRS: 0000261716

Prosimy o wsparcie

Bank Santander konto nr

38 1090 1362 0000 0001 4711 5227

Darowizna poprzez PayPal

Kwota:

Darowizna poprzez DotPay

Kwota

Plakat Euro

Joomla 1.6 wird benötigt!

Pies w komórce

 

Opis sprawy:

W sprawie o przetrzymywanie psa przez 2 lata, w zamkniętej, ciemnej komórce:

Nasze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z 4.4.09 – sygnatura Ds. 739/09.

Dochodzenie umorzono „wobec stwierdzenia, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”.

Komentarz:

Pies przetrzymywany był, przez wiele miesięcy w nieludzkich warunkach, tj. w ciasnej i ciemnej komórce, bez okien; we własnym moczu i kale, bez możliwości wybiegania się, (nigdy nie wyprowadzany na spacery); dla którego jedyną „rozrywką” było wystawianie głowy przez dziurę w drzwiach komórki. Stanowi to rażący przykład znęcania się nad psem, ze szczególnym okrucieństwem (zał.: dokumentacja zdjęciowa).

Właściciel całkowicie obojętnie patrzył na cierpienie zwierzęcia, które stawało się coraz to bardziej agresywne (co jest całkowicie zrozumiałe). Pies nie był szczepiony ani odrobaczany, ani odpchlany. Przesłana do akt sprawy dokumentacja zdjęciowa mówi sama za siebie. Widok psiej głowy wystawiony przez dziurę w komórce, która to komórka znajduje się w graciarni (śmietnisku) z dala od kontaktu z człowiekiem i normalnych światem, nie wymaga dodatkowego komentarza. Dla każdego człowieka posiadającego choć odrobinę wrażliwości, jasnym i oczywistym jest, że trzymanie żywej istoty w takich warunkach jest wprost niewyobrażalne.

Fundacja interweniowała na policji i w urzędzie gminy aby pies został odebrany właścicielowi i aby udzielono mu pomocy. Jedyną reakcją na naszą interwencję było przeprowadzenie eutanazji. Nikt nie próbował psu pomóc, ale został usunięty jak śmieć; przy bezdusznej współpracy gminy. Właściciel złamał szereg przepisów, zawartych w art. 6 ust. 2 Ustawy o Ochronie Zw. co jest równoznaczne ze znęcaniem się nad zwierzęciem i nie wymaga specjalnego dowodzenia. Takie postępowanie ze zwierzęciem winno być ścigane z urzędu oraz surowo ukarane.

Ponadto, moim zdaniem, dochodzenie Prokuratury Rejonowej nie zostało przeprowadzone należycie, gdyż nie zostałam przesłuchana, jako naoczny świadek znęcania się nad psem. Widziałam jak pies z trudem przepychał głowę przez ciasną dziurę w desce ... widziałam jego cierpiące oczy ...

Niestety, Prokurator Rejonowy w Ząbkowicach Śl. nie widzi w tym wszystkim nic zdrożnego.

 

Kalendarium:

28.3.09 Dokumentacja zdjęciowa wykonana w czasie wizji fundacji w miejscu przetrzymywania psa

4.4.09 Zawiadomienie fundacji o popełnieniu przestępstwa wysłane do Policji Powiatowej (zał.: dokumentacja fotograficzna i opis sytuacji

4.4.09 Wniosek do Wójta Gminy o czasowy odbiór psa

9.4.09 Wójt wszczyna postępowanie administracyjne

7.5.09 Pismo do Wójta z pytaniem co się dzieje bo pies nagle zniknął z posesji (brak info z gminy)

12.5.09 Decyzja o umorzeniu postępowania administracyjnego gminy w sprawie odbioru psa wraz z załącznikami:

16.4.09 Kontrola warunków bytowania psa przez PIW (PIW stwierdza: pies w komórce od dwóch lat bez możliwości wyjścia, bez szczepień, karmiony przez mały otwór w drzwiach)

20.4.09 Zaświadczenie, że pies poddany eutanazji z powodu agresywności

Brak informacji o próbach resocjalizacji psa; eutanazja zrobiona „po cichu” bez powiadomienia fundacji, a w końcu to na wniosek fundacji wszczęte było całe postępowanie. Uwaga: pies na tyle agresywny, że nie można go było wypuścić ani udzielić mu pomocy weterynaryjnej ale jakoś nie było problemu aby go ujarzmić w celu uśmiercenia ... ????

Dla mnie jest jasne, że eutanazji dokonano aby szybciutko pozbyć się kłopotu, zrobiono to pochopnie/ /bez próby ratowania psa i za moimi plecami.

23.4.09 PIW informuje gminę, że pies został poddany eutanazji na wniosek właścicielki (przecież to jest niezgodne z prawem ... to jest bezzasadne zabicie psa)

Decyzja odmowna gminy – no cóż przecież nie można odebrać psa gdy już został uśmiercony.

 

6.5.09 Odmowa wszczęcia dochodzenia (powód: „brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu”)

20.5.09 Zażalenie do Sądu Rejonowego na odmowę wszczęcia dochodzenia przez Prokuraturę

25.5.09 Prokuratura Rejonowa uwzględnia zażalenie

1.6.09 Policja powiadamia o wszczęciu dochodzenia

26.6.09 Prokuratura Rejonowa umarza dochodzenie (powód: „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”)

8.7.09 Zażalenie do Prokuratury Okręgowej na postanowienie Prok. Rej. (zażalenie wysłane do Prok. Okręgowej zamiast do Sądu Rejonowego gdyż Prok. Rejonowy mylnie podał taką instrukcję odwoławczą na druku Postanowienia)

14.7.09 Prok. Okręgowa przesyła zażalenie do Prok. Rejonowej aby nadali temu bieg procesowy

20.7.09 Prok. Rejonowy przesyła nasze zażalenie do Sądu Rejonowego (przesłała mu je Prok. Okręgowa)

18.9.09 Sąd Rejonowy wydaje postanowienie o uwzględnieniu zażalenia

26.11.09 Prokuratura Rejonowa ponownie umarza postępowanie „wobec braku znamion czynu zabronionego”

No i jak tu dalej argumentować? Przecież w dwóch zażaleniach już wszystko zostało powiedziane. A poza tym to najtrudniej udawadniać rzeczy oczywiste ..........

dziurajedyny kontakt ze swiatemkomorkasiedzi tak od latujecie z daleka - oczy swieca

Pliki do pobrania:

Pies w Kamieńcu - Policja

Odwołanie do Prok. i Sądu

Skarga do Okręgowej

Wniosek o odebranie psa